Wracając do tematu mężczyzn. Wszyscy sobie w jednym momencie o mnie przypomnieli. No, z Eliaszem pisałam już chwilę. A tu wyskakuje Zachariasz, cały wieczór 'przepadł'. Paweł przeglądał stare rozmowy i przez przez przypadek wysłał smsa. Michał na fejsie zagadał. Daniel zaczął pisał grubo po północy. Dawid znowu o czekoladzie zagadał.
Co dziwne, zauważyłam dziwną zależność. (ale gra słów). Zawsze zakochiwałam się w Facetach, którzy mają nazwisko na literę "B". ZAWSZE! To jest straszne. Nigdy nie wiem o nazwisku. Dowiaduję się o nim długo po spotkaniu. I zawsze pada na literę 'B'. Ostatnio nawet tę literę zaczęłam pisać tak, że wygląda jak serce. Ludzie. Pomocy. Litera "B" się na mnie uwzięła! :o
"To nie jest tak, że odpuściłam to przestałam kochać. Nadal Cię kocham, ale jeżeli Ty tego nie dostrzegasz, to już Twoja sprawa."
Biedna ja. Jestem nędzną szumowiną! (PzM poprawiają humor).
Ten cytat to muszę sobie zapisać, bo świetnie oddaje to, jak się aktualnie czuję.
OdpowiedzUsuńA z facetami chociaż jest zabawniej, bo nie strzelają fochów, jak większość dziewczyn etc. ale rzeczywiście niektórych rzeczy się nie da z nimi robić :)
Cytat z temysli.pl. :> No tak, faceci to fajne istoty, ale czasami mam ich po prostu dość. Pasowałoby pobyć przez chwilę tą dziewczyną. :P
Usuńcytat bardzo mi się podoba! ;D A to z tą literą "B" to już jakiś fenomen! xd
OdpowiedzUsuńZnaleziony na temysli.pl. :D Ta litera mnie prześladuje, uparła się akurat na mnie. Dziiwak jestem. :O :P
UsuńMnie też otaczają faceci. Ale tak jakoś z kobietami... nei wychodzi mi przyjaźń. Tylko faceci akceptują moją osobowość :)
OdpowiedzUsuńWszystko też zależy od tego, na jaką kobietę trafimy. Ale wiesz, mnie powoli przytłacza towarzystwo SAMYCH mężczyzn. I to jak jeszcze wszyscy próbują podbić.. o.o
UsuńCiężko mieć za znajomych samych facetów, choć czasami potrafią być uroczy, to nie wszystko takiemu powiesz :)
UsuńRównież kocham hiszpański. Y.. que puedo decirte? Tu qusieras tener una amiga y yo un amigo :P Amo esa cancion de Yurima! Y perdoname pero no tengo nadie con quien pudiera hablar en espanol, asi que con tigo yo voy hablar solo en espanol :D
OdpowiedzUsuńA z literą B strasznie kojarzy mi się moja licealna miłostka Bartosz :P Kocham to imię! I nie wiem czy umiem to napisać po hiszpańsku :P Pero.. amo ese nombre :D Besos :)
moim zdanie czasem a nawet zawsze mężczyźni są lepszymi przyjaciółmi niż kobiety, pewne kobiece wady u nich nie występują, jak zazdrość czy plotki, no cóż taka ich natura ;))
OdpowiedzUsuńCholernie oryginalne te imiona! Ale takie fajne. Nie ma się co smucić chyba, faceci są fajni, ja ich lubię :)
OdpowiedzUsuńMożesz się podzielić, ja chętnie przygarnę paru! :D
OdpowiedzUsuńWiem o czym piszesz. Sama przez ponad 3 lata miałam wokół siebie samych chłopaków. i doszłam do wniosku, że to chyba jednak nie tak powinno działac. Towarzystwo kobiet jest jednak potrzebne :)
OdpowiedzUsuńWiesz, lepiej narzekać na nadmiar, niż na brak, to na pewno. Chociaż przyjaciółka to bardzo przydatna rzecz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Zabawne, bo większość kobiet, jeśli już narzeka na mężczyzn, to raczej na ich brak niż nadmiar. :D
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym! :D
UsuńNowy post poproszę ;-)
OdpowiedzUsuńHuehue. U mnie wszędzie tylko Kuby i Michały :D. Poważnie, mnie samej często brakuje przyjaciółki, faceci są świetni, w paru kwestiach mogą zastąpić dziewczynę, ale nimi nie są, niestety xd
OdpowiedzUsuń