Zjadłam czekoladę. Nie dostałam depresji, gdy weszłam do szkoły po dwóch tygodniach nieobecności. Nauczyciele mnie nie męczyli, nie musiałam nic zaliczać. Dostałam 3x6 na chórze w Szkole Muzycznej. Mam w planach szalony piątek.Wygrałam konkurs (patrz niżej). Na nutelli pisało, żeby ją zjeść w 4 dni od otwarcia (już mam zajęcie na długie zimowe wieczory <3 ). Weszłam w link. (Uwaga! Muzyka). Zaczęłam nosić soczewki. Byłam na Węgrzech i Słowacji. Rozważam założenie konta na postcrossing. Śnieg zaczął topnieć. Zostały tylko trzy miesiące w tej szkole. Spotkałam się z wiosną.
Jako że ten post jest bez składu i bez ładu, nie będę dłużej męczyć. Mentalista czeka..
Teraz się chwalę. ^^
Gratuluję wygranej ^^ Chorwacja i Węgry, też bym chciała. Postcrossing? SUPER sprawa! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję - super wygląda :)
OdpowiedzUsuńPostcrossing polecam.
Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńTak już tylko 3 miesiące i koniec - nie mogę się doczekać, serio. A soczewki noszę gdzieś od pięciu lat xD
Gratulacje :) Myślę już o dłuższego czasu nad postcrossing, ale wciąż nie mogę się zdecydować.
OdpowiedzUsuńGratuluje :) ja tam odliczam dni do końca szkoły.
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńJak było na Węgrzech i Słowacji? ;)
A śnieg to zaczął mocniej padać ostatnio :D
Pozdrawiam ;)
Gratuluję dobrych ocen w Szkole Muzycznej i wygranego konkursu! Ja o szóstce w SM mogłabym pomarzyć. Przeważnie dostawałam naciągane czwóry, ale to ma za sobą bardzo długą historię.
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego okresu :D i wszystkich zajebistości jakie z tego płyną.
OdpowiedzUsuńjak się soczewki sprawują? ;)
ach, link, jestem idiotką xD
coraz bliżej wiosna, dziś nawet widziałam słońce <3