30.01.2013

Miércoles

Środa minie, tydzień zginie.
"Je dobźie"
Jeszcze 4 dni..

20 komentarzy:

  1. 6 dni do szkoły i ferie, których stanowczo potrzebuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyczuwam napięcie, ale jednocześnie ekscytację! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój Facet mawia, że środa to mała sobota. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe stwierdzenie. Do mojego trybu życia nie pasuje :)

      Usuń
  4. Fakt, po środzie tydzień zlatuje bardzo szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaraz i sobota, i niedziela minie. No i znowu nowy tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też liczę czas do środy, później z górki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe, środa zawsze była moim ulubionym dniem tygodnia :) Wiedziałam, że poniedziałek i wtorek mam już za sobą, a kolejny dzień niósł za sobą nadzieję na udany weekend ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Środa to mój najdłuższy dzień ze wszystkich dni tygodnia, jak minie środa, to potem trochę jest ulga, że będzie już tylko lepiej :) Spraw jednak, aby te ciężkie dni nie były mordęgą, a jedynie dniem, którym trzeba wytrwać, co powiesz na dobry film ? (mogę podać kilka świetnych tytułów :)) A może wieczorem dobre muffinki, ciasteczka? A może dobra książka? Są wiele możliwości :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie też zawsze środy były najgorsze... Zobaczysz, szybko minie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Środy są moją zmorą szkolną. Nienawidzę jej. W ogóle to bardzo podoba mi się Twój nagłówek, ogólnie wystrój bloga :-)

    Pozdrawiam i dodaję do 'czytanych' :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie środa to początek weekendu :D. Bo od środy to już nie daleko :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyjechałaś? Wróciłaś?! :D

    OdpowiedzUsuń