Moje Drogie Kochane Czytelniczki!
Mam do Was ogromną prośbę.
Najpierw mniej więcej, opiszę Wam sytuację. Otóż, mam przyjaciela. Ten przyjaciel przez ostatnie cztery dni wymyślał jak zabić człowieka. Wymyślił już ok. 150 sposób, ale to nie ważne.
On ma na oku dziewczynę. Z tego co wiem, jest ładna. I... On nie wie jak do niej zagadać.
I tu zaczyna się wasza rola.
Jak chcecie, aby chłopak do Was zagadał? Obiecałam mu, że zrobię co w mojej mocy, aby zdobyć jak najwięcej opinii, propozycji, a jakie inne miejsce byłoby równie dobre jak blog? :D
Cóż, to jest mój główny temat notki.
A tak przy okazji, dam spokój Ideałowi. Przynajmniej do końca roku. Nie mogę przecież zapomnieć o chłopaku z moich snów, o nie! Chcę się teraz skupić na nauce (hahahaha) i na przyjaciołach, a zwłaszcza na ich problemach. Wydaje mi się, że dzięki zapomnieniu o chłopaku uda mi się myśleć trzeźwo. Zwłaszcza, gdy przyjaciele mają problem ze związkiem. A jeśli ja będę miała problem i oni mają problem to nikt z nas nie pozbędzie się problemu. A tak przecież być nie może! Problemy wykańczają ludzi. Jeśli najbliżsi mi ludzie się wykończą, ja stracę tożsamość. Jak ja stracę tożsamość...
Heh, chyba za dużo myślę. W każdym bądź razie, dziękuję za odpowiedzi. Wierzę, że będą i że pomogą. :D
Mhmmm. Tylko, że ja jestem dorosła...mogę nie za wiele pomóc.
OdpowiedzUsuńokej to zaczynam.
U mnie wystarczy, że zacznie po prostu ze mną rozmawiać. O czymkolwiek. Może być różny temat. ja mam taką naturę, że zawsze próbuję się czegoś uchwycić. Na temat zabicia człowieka pewnie bym z nim rozmawiała, bo lubię takie głupie tematy. Ale nie wiem czy przypadkiem tamta dziewczyna nie będzie pokazywać jaka ona to poważna i dorosła. Tak niektórym się spieszy do dorosłości... Mnie bawią głupie żarty, ale nie za głupie. Nie lubię kawałów, tylko niektóre mnie śmieszą. Przypominam, jestem towarzyska i chłopak nie ma problemu do mnie zagadać, bo mam podobny do niego rozum. Lubię gry, fantasy, filmy akcji. Jedynie sport mnie nudzi. Więc u mnie ma szerokie pole manewru. Nie znam dziewczyny. Jak powiesz więcej szczegółów spróbuję pomóc :)
Ja niestety też dziewczyny nie znam. Tak, to bym sama spróbowała mu pomóc.
UsuńProblem z tym kolegą jest taki, że nie wie od czego zacząć. Nie chce pisać "Co tam u Ciebie?" bo potem rozmowa się nie klei.
Mhmmm. To może niech porozmawia o czymkolwiek. Bo ja wiem np o jakimś zdarzeniu w szkole, konkursie, lekcjach, sprawdzianie. No każdy temat się nada. :)
UsuńPodpowiem mu, zobaczymy co on o tym myśli :D
UsuńMam nadzieję, że mu pomogłam choć troszeczkę :D
UsuńNo... Stwierdził, że nie umie rozmawiać z dziewczynami. Więc, trochę mu pomogło :)
UsuńHmm... Tylko czy oni się już znają czy jeszcze nie? Bo jeśli tak to ma łatwiej, może po prostu podejść zacząć rozmawiać, zaprosić na spacer czy gdziekolwiek. Ja na przykład lubię długie spacery u boku swojego chłopaka ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nic nie wiem. Wiem tylko to, że jest. I że się u podoba. Nie chce mi powiedzieć, bo się boi, że będę się potem dziwnie patrzyła, czy coś...
UsuńA może chodzi o Ciebie? :D
UsuńNiee :D Stwierdził, że aż tak zdesperowany nie jest i że ma gust. :D
UsuńNiech z nią zacznie rozmawiać, o czymś, nie zapominając o przywitaniu się. Później pogadać, jeśli skończą mu się tematy do rozmów, zawsze może opowiedzieć o swoim hobby i zapytać się jej o swoje, ale myślę, że pozytywna rozmowa będzie zależeć od zainteresowania tej dziewczyny. Więc radzę, żeby się czegoś o niej dowiedział, a później zaczął z nią rozmawiać.
OdpowiedzUsuńOn chyba dużo o niej wie. Ale boi się zrobić ten pierwszy krok. Nie wie jak zacząć.
UsuńJak zagadać? No tak po prostu. Tu nie ma większej filozofii, wystarczy się po prostu odezwać. Może to przychodzi z wiekiem, ale aktualnie nie mam problemu, żeby rozpocząć rozmowę z obcą osobą, którą dopiero co spotkałam.
OdpowiedzUsuńZadać zagada, ale nie wie jak pociągnąć rozmowę dalej. Tu jest problem.
Usuńnigdy sie nad tym nie zastanawialam...
OdpowiedzUsuńJa też. Dla mnie liczy się to, że chłopak się stara. Nie wiem, jaki on ma w sumie problem.
Usuńja nie wiem co się dla mnie liczy...
Usuńmusi być to coś. próbować zawsze trzeba
O właśnie! On nie próbuje, boi się. Jak mu przemówić do rozumu, żeby zagadał?
UsuńRozumiem, rozumiem :D
OdpowiedzUsuń